poniedziałek, 13 grudnia 2010

usta...

Zima za oknem powoduje, że usta stają się spierzchnięte i często pękają. Dlatego ważna jest ich ochrona: czy to pomadka ochronna, maseczka z miodu, można zrobić piling z cukru. Trzeba pamiętać zimą, aby pod błyszczy lub pomadkę stosować kremy nawilżające.
Gdy usta będą już odpowiednio przygotowane czas na makijaż:-) Zazwyczaj to oczy malujemy różnymi cieniami i uzyskujemy zaskakujące efekty, ale może warto pomyśleć o kolorowym makijażu ust???
Oto moje propozycje:






"Biała Masajka" Corinne Hofmann

Jest to książka o wielkiej miłości-zauroczeniu i rozczarowaniu! Główna bohaterka Corinne Hofmann, spędza urlop w Afryce. Tam poznaje wojownika masajskiego Lketingę w którym się zakochuje i zostawia dla niego swoje dotychczasowe życie!! Nie zwraca uwagi na to, iż nie potrafią się porozumieć, na ogromne różnice kulturowe, wygrywa namiętność i zauroczenie. Biała Masajka spędza 4 lata w buszu, podporządkowując się regułom tam panującym. Musi stoczyć walkę z biurokracją aby w końcu poślubić wojownika.  Postanawia pomóc lokalnej społeczności, jednak kończy się to porażką. Wydaje się, iż narodziny dziecka umocnią związek jednak one powodują jeszcze większe różnice. W końcu Corinne ucieka od swojej miłości i wraca do Szwajcarii.
Jest to opowieść o wielkim szczęściu ale również o  rozczarowaniu, porażce i wielkiej naiwności. Warto zapoznać się z tą książką!!!