piątek, 26 listopada 2010

mam bzika na punkcie...

kolczyka:-) "Kolczykowa mania" trwa już kilka lat!!! Niby taki mały drobiazg, a potrafi zmienić strój, poprawić nastrój. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez "cudów" w uszach:-) Niektóre to pamiątki przywożone z wakacji, inne kupowane pod wpływem chwili na straganach, jarmarkach świątecznych a te najcenniejsze to otrzymywane jako prezenty od zorientowanych w temacie:-)
To moja propozycja na "Mikołajki", na pewno ucieszy wiele pań!!!
Oto moja mała kolekcja:


Brak komentarzy: